czwartek, 30 marca, 2023

Bierzemy sprawy w swoje ręce

Odkręcamy pandemię strachu

Dzieci do szkół! Realne działania! Wzory pism!

Drodzy Sympatycy Stolika Wolności, Rodzice, Czytelnicy – pytacie nas w prywatnych wiadomościach co możemy realnie zrobić, aby nasze dzieci wróciły do szkół?

Zorganizowaliśmy Konferencję „Dzieci wracają do szkół. Szkoły wracają do normalności.” LINK: KLIK

Obecnie dostajemy propozycje różnych pism od zaprzyjaźnionych organizacji, od Internautów i „od ludzi dobrej woli”. Zamieszczamy wszystko w tym artykule. Są to propozycje. Korzystajcie wedle własnych potrzeb. Pisma są mocne w swym przekazie, ale dzięki temu zostaną zauważone. Walczymy o dobro naszych dzieci! One chcą wrócić, mają dość zdalnego nieporozumienia! Pamiętacie ten film z wypowiedziami dzieci? KLIK

(Jeśli nie podaliśmy prawidłowego autora przy materiałach, prosimy o kontakt. Uzupełnimy. Otrzymujemy informacje z wielu źródeł. Piszą do nas czytelnicy i sympatycy. Czasami nie wiadomo, kto jest prawdziwym autorem. Zdajemy sobie sprawę z trudu, jaki należy włożyć w tego typu opracowania. Dziękujemy za chęć współpracy!)

Nasze stanowisko jest takie: Czas nagli. Najważniejsze jest działanie – potem przyjdzie czas na przypinanie medali – jeśli ktoś ma taką potrzebę 🙂

  1. Piszmy do członków sejmowej komisji edukacji, nauki i młodzieży, posłów oraz ich biur poselskich w sprawie NATYCHMIASTOWEGO powrotu do szkół i uczelni wszystkich uczniów oraz studentów !!!

Link do adresów posłów: KLIK

Lista senatorów z komisji edukacji, do których też warto napisać emaila: KLIK
Link do raportu UNESCO, z którego jasno wynika, że Polska jest jednym z liderów w zamykaniu szkół z powodu wirusa: KLIK 

2. Składajmy pisma do dyrektorów szkół !!!

Poniżej prezentujemy propozycję pisma dotycząceho odpowiedzialności prawnej za zamykanie szkół.
Mamy informacje, że są już pierwsi rodzice, którzy się odważyli i spotkali się z pozytywnym odzewem dyrekcji. Próbujcie. Wystarczy większa grupa rodziców lub Rada Rodziców
„Szanowna Pani Dyrektor,

czy ma Pani świadomość, że Minister Edukacji i Nauki nie dostał upoważnienia do dowolnego manipulowania systemem oświaty? Dostał jedynie upoważnienie do wyłączenia stosowania niektórych przepisów, a jako bonus pozwolono mu wprowadzić w ich zakresie odrębne unormowania. Nie mógłby po prostu ustanowić nowych wytycznych, bo wówczas istniałyby dwa przepisy regulujące tę samą kwestię – jeden w ustawie i jeden w rozporządzeniu. Rozporządzenie kolidowałoby wówczas z aktem wyższego rzędu i siłą rzeczy byłoby nieważne. Najpierw trzeba było więc wyłączyć odpowiednie przepisy ustawowe i dopiero w to miejsce ustanowić nowe.

To znaczy, że w stanie epidemii cały system oświaty działa normalnie z wyjątkiem tych obszarów, gdzie minister wyłączył stosowanie jakichś przepisów i ewentualnie wprowadził w ich miejsce inne. Jeśli więc marzyło mu się wprowadzenie nauczania zdalnego, to musiał rozporządzeniem wyłączyć stosowanie tych przepisów, które nakazują organizację zajęć stacjonarnych. Ale wówczas popełniłby przestępstwo.

  • Obowiązek organizacji zajęć stacjonarnych przez szkołę wynika z konkretnych przepisów, jak ustawa Prawo oświatowe.
  • Po drugie, szkoła pełni nie tylko funkcję edukacyjną, ale również wychowawczą i opiekuńczą, więc jej działalność wykracza daleko poza samą organizację zajęć.
  • Po trzecie, system oświaty gwarantuje obok realizacji obowiązku szkolnego, także realizację prawa do nauki, a tego nie pozwala ograniczać nawet sama Konstytucja Polski.

W praktyce nie da się więc zakazać organizacji zajęć stacjonarnych. Minister nawet tego nie próbował, tylko po prostu „na pałę” dopisał sobie nauczanie zdalne do rozporządzenia, a resztę swobodnie dopowiedzieli sobie dyrektorzy.

Całość jest pod linkiem: https://multimatum.pl/wpisy/nauczanie-zdalne/#aktualizacja2

Warto się temu przyjrzeć, bo jak już kiedyś przyjdzie do rozliczeń to Wy, Dyrektorzy zostaniecie wystawieni na cel. To Wy odpowiecie za odmowę nauki naszych dzieci. Żaden wyższy urzędnik nie poniesie wówczas odpowiedzialności prawnej, tylko Wy Dyrektorzy.

Pozostając z szacunkiem

………………………………….

Materiały 1 i 2 zostały stworzone przez członków Ogólnopolskiego Strajku Dzieci do szkół!

Link do Grupy https://www.facebook.com/groups/393810524932991

(Bardzo dziękujemy za możliwość udostępniania)

3. Pismo w sprawie realizacji obowiązku szkolnego

Dokument obecnie żyje własnym życiem, ale wiemy że oryginał w dniu 18.03.2021 stworzył pan Marek Drobnik (Izer Wieśniak) rónież opierając się na artykule: https://multimatum.pl/wpisy/nauczanie-zdalne/#aktualizacja2 oraz na opinii lega artis.

Treść zamieszczamy poniżej:

„Na podstawie rozporządzenia, nie można w aktualnym stanie prawnym, panującym na terenie Rzeczypospolitej Polskiej „zamknąć szkół”. W dniu 16 oraz 17.03.2021 Sąd Najwyższy wydał jednoznaczne wyroki o treści: 

„Restrykcje wydawane w formie rozporządzeń nie mogą skutecznie nakładać na obywateli daleko idących ograniczeń, związanych z najbardziej newralgicznymi sferami życia: to na przykład kwarantanna, w czasie której ludzie uwięzieni w domach pozostawieni bywali sami sobie, to zakazy zgromadzeń zamrażające debatę publiczną – przy jednoczesnym przeforsowywaniu zmian w prawie drastycznie ingerujących w wolności obywatela, to dotkliwe społecznie zamrożenie działalności gospodarczej w wielu branżach, bez żadnej podstawy prawnej.”

Wynika z tego jasno, że ograniczenie nauczania, w świetle obowiązujących przepisów, jest bezprawne. 

W tym miejscu stwierdzić należy, iż działanie MEN w tym zakresie jest bezprawne i sprzeczne z Konstytucją, która zabrania ograniczania prawa do nauki, co w tym przypadku niestety ma miejsce. W ustawie można jedynie określić sposób wykonywania obowiązku szkolnego, ale tak, aby prawo do nauki żadnego ucznia nie było naruszone.

Konstytucja Rzeczypospolitej Polskiej z dnia 2 kwietnia 1997 r.

Art. 70 ust. 1

Każdy ma prawo do nauki. Nauka do 18 roku życia jest obowiązkowa. Sposób wykonywania obowiązku szkolnego określa ustawa.

Podobnymi zagadnieniami zajmowały się już sądy, a nawet Trybunał Konstytucyjny, który stwierdził:

8.3.2. Podmiotem prawa do nauki jest każdy. Państwo ma zatem obowiązek takiego kształtowania przepisów, by każdy miał realny dostęp do edukacji w zgodzie z własnymi predyspozycjami i umiejętnościami. Ograniczenie możliwości edukacji w danym typie placówek lub na danym kierunku nauczania może wynikać wyłącznie z kryteriów niearbitralnych i nie dyskryminacyjnych, powinno zatem zależeć wyłączenie od talentów i kwalifikacji ucznia (zob. wyroki TK z 16 stycznia 2007 r., sygn. U 5/06 i 24 września 2013 r., sygn. K 35/12).

Źródło: wyrok Trybunału Konstytucyjnego z dnia 22 czerwca 2015 r., SK 29/13

Z powyższego orzecznictwa wynika jednoznacznie  się, że prawo do nauki nie może być ograniczone nawet po wprowadzeniu stanu klęski żywiołowej a tu, zostało ograniczone w stanie epidemii. Jedynie stan wyjątkowy lub stan wojenny uprawnią władzę do wprowadzenia takiego ograniczenia.

Ponadto odbieranie dzieciom prawa do nauki w rażący sposób narusza art. 18 punkt 3; art 19 punkt 1 oraz art. 28 Konwencji Praw Dziecka z dnia 20.10.1989 przyjętą przez ONZ ; Ratyfikowaną przez rząd  Rzeczypospolitej Polskiej. 

Następnie stwierdzić należy, iż:

Zgodnie z ustawą Dyrektor ma organizować zajęcia stacjonarne.

W rozporządzeniu jedynie nakazują dyrektorom, umożliwić realizowanie zajęć z wykorzystaniem metod i technik kształcenia na odległość, a Pani organizuje tylko i wyłącznie nauczanie zdalne, bo tak powiedzieli w TV.

Zgodnie z ustawą, dyrektor ma zapewnić świetlicę dla wszystkich dzieci, których pracujący rodzice o to wnioskują. W rozporządzeniu każą dyrektorowi zapewnić świetlicę dzieciom rodziców, którzy walczą z epidemią, więc radośnie pomijają całą resztę, dyskryminując ich i pogwałcając prawo powszechnie obowiązujące.

Zgodnie z ustawą, Dyrektor ma organizować zajęcia wychowania fizycznego w określony sposób. W rozporządzeniu każą dyrektorowi organizować nauczanie zdalne i Pani, niezgodnie z prawem, organizowała lekcje wf-u zdalnie. Zgodnie z ustawą, Dyrektor ma organizować zajęcia stacjonarne dla wszystkich.

W rozporządzeniu każą Dyrektorowi organizować nauczanie zdalne. 

Zgodnie z ustawą, dyrektor ma organizować zajęcia stacjonarne dla wszystkich. W rozporządzeniu każą dyrektorowi organizować takie zajęcia lub nauczanie zdalne na terenie szkoły dla uczniów z niepełnosprawnościami. 

Zgodnie z ustawą Dyrektor ma organizować zajęcia stacjonarne dla wszystkich. W rozporządzeniu mówiąc, że MOŻE organizować nauczanie zdalne na terenie szkoły dla uczniów, którzy nie mogą go realizować w miejscu zamieszkania. Po otrzymaniu od Pani komunikatu, że nie zamierza Pani organizować lekcji zdalnych dla uczniów, rozumiem, że ma Pani jakieś zgodne z prawem powody do łamania Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. 

Jak widać z powyższych publikacji, minister nic Pani nie zakazuje. To tylko i wyłącznie od Pani dobrej woli zależy, czy szkoła będzie otwarta, czy nie.

W świetle powyższych przepisów, zamknięcie szkoły i wysłanie dzieci na „nauczanie zdalne” jest jawnym pogwałceniem wielu przepisów. Mam nadzieję, że dość jasno przedstawiłem sytuację prawną, dotyczącą szkolnictwa na terenie Rzeczypospolitej Polskiej.

Oczekuję, że w czwartek 25.03 o godz. 8:00 szkoła będzie otwarta w normalnym trybie, gdyż, jak wykazałem powyżej, zamykanie szkoły jest niezgodne z obowiązującym na terenie RP prawem.

Jednocześnie pragnę poinformować, że jeśli w dniu 25.03.20210 szkoła będzie nielegalnie zamknięta, być może, ze złamanym sercem, będę zmuszony poinformować prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa z art. 231 § 1 przez Dyrekcję Szkoły. 

Na koniec pragnę się odwołać do Pani SUMIENIA. To w środku swojego serca musi Pani podjąć decyzję, czy zamierza Pani nadal wspierać bezprawne działania rządu i osobiście łamać Konstytucję RP, czy jednak stanie Pani po stronie bestialsko traktowanych przez rząd dzieci.  

Ufam, że wierzy Pani w Dobro i jest Pani w stanie to Dobro czynić.

Przed rozpatrzeniem we własnym sercu tej decyzji, sugeruję się zapoznać z poniższymi badaniami naukowymi:

Największe badanie jakie przeprowadzono jesienią w Wielkiej Brytanii na grupie 12 milionów dorosłych – https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2020.11.01.20222315v1?fbclid=IwAR3ohOewwHRbP58wP9BBiOfWohm2BKjaeRhC5UWqGVuaehXK5kEzSPW049A

Konkluzja badań: 

„For adults living with children there is no evidence of an increased risk of severe COVID-19 outcomes. These findings have implications for determining the benefit-harm balance of children attending school in the COVID-19 pandemic.

To na podstawie tych badań, rządy większości krajów UE trzymają niemalże cały czas szkoły otwarte!!! (bardzo krótkie zamknięcia, tylko w kilku krajach)

„W przypadku dorosłych mieszkających z dziećmi nie ma dowodów na zwiększone ryzyko ciężkich następstw COVID-19. Odkrycia te mają wpływ na ustalenie stosunku korzyści do szkód dzieci uczęszczających do szkoły w pandemii COVID-19.”

 

O tym jakie konsekwencje niesie nauka zdalna, polecam poczytać/posłuchać tu:

ETAT W SIECI         Konferencja Zatroskani XXI

STOLIK WOLNOŚCI  Wypowiedź psychologa klinicznego I Konferencja Naukowców i Lekarzy

STOLIK WOLNOŚCi Materiały z Konferencji Dzieci wracają do szkół